Biuro w domu – desktopowe alternatywy dla popularnych programów webowych
Trzeba przyznać, że rozwój aplikacji webowych nabrał niesamowitego tempa. Jeszcze kilka lat temu mało kto o nich słyszał, dziś mało kto z nich nie korzysta. Mimo ogromnej popularności wiele osób nadal woli trzymać swoje poufne dane i dokumenty na dysku własnego komputera bez konieczności posiadania dostępu do Internetu. Przedstawiamy najciekawsze alternatywy popularnych usług webowych.
Desktopowe programy pocztowe
Jeśli chcemy korzystać z poczty e-mail bezpośrednio z poziomu programu oraz przechowywać wszystkie wiadomości na komputerze, najlepszym rozwiązaniem będzie program Mozilla Thunderbird. Niestety program nie jest już aktywnie wspierany, w związku z czym nie dostaniemy żadnych nowych funkcji i dodatków, ale jeśli szukamy solidnego programu pocztowego, z prostą i intuicyjną obsługą, propozycja Mozilli wydaje się najlepszym rozwiązaniem.
Równie ciekawie wygląda propozycja Microsoftu – Windows Live Mail. Program jest nadal częścią pakietu Windows Live Essentials i niestety również nie jest rozwijany. Tak czy inaczej oferuje mnóstwo przydatnych funkcji i jest świetną alternatywą między innymi dla Outlook Express. Jeśli posiadamy pakiet Microsoft Office, możemy również korzystać z dodatku Outlook.
Kalendarz zawsze pod ręką
Jeśli korzystamy z programu pocztowego Mozilla Thunderbird, możemy skorzystać z ciekawego dodatku o nazwie Mozilla Lightning. To następca popularnej aplikacji Mozilla Sunbird, który dodaje do popularnego programu pocztowego funkcję kalendarza i organizera zadań. Cały zestaw sprawi, że będziemy mieć pod ręką wszystkie maile, kalendarz, listę zadań etc. a wszystko bez koniecznego połączenia z Internetem.
Możemy również wyposażyć się w nieco prostszy kalendarz, który umieścimy, jako gadżet na pulpicie komputera. Również Microsoft ma swoje kalendarzowe wynalazki zintegrowane z pakietem Windows Live Mail lub Office – ta ostatnia propozycja to prawdopodobnie najpotężniejsze tego typu rozwiązanie offline.
Dokumenty na dysku komputera
Nawet najpopularniejszy pakiet biurowy Microsoft Office w najnowszej wersji 2013 zaczyna odlatywać w chmury. Co prawda nie jest to całkowite przejście na tą technologię, ale wiele opcji zachęca użytkowników do skorzystania z tego rozwiązania – możemy zapisywać stworzone dokumenty na wirtualnym dysku SkyDrive. Na szczęście istnieje wiele typowo desktopowych rozwiązań, takich jak np. LibreOffice, w skład którego wchodzi między innymi edytor tekstowy, arkusz kalkulacyjny, pakiet do prezentacji, rysunków a nawet do edycji baz danych. Oczywiście pakiet obsługuje wszystkie pliki zapisane w formatach tworzonych przez Office.
Jeśli nie potrzebujemy kompletnego pakietu i wystarczy nam tylko prosty edytor tekstowy, możemy skorzystać z lekkiego i prostego w obsłudze programu Abiword. Pamiętajmy jednak, że za jego pomocą nie stworzymy zaawansowanych dokumentów i nie obsłużymy wszystkich formatów tworzonych przez Microsoft Office.
Desktopowy album ze zdjęciami
Ciekawą alternatywą jest program Picasa, który oferuje bardzo wygodną opcję katalogowania i co najważniejsze, działa zupełnie offline. Niestety Google już zapowiada zakończenie wsparcia dla desktopowej odmiany programu i chce skierować wszystkie siły na rozwój aplikacji webowych. Za pomocą programu możemy importować zdjęcia z urządzeń zewnętrznych, przeprowadzać podstawową edycję fotografii etc. Podobną funkcjonalność oferuje również element pakietu Windows Live Essentials.
Jak wygląda przyszłość programów?
Jakiś czas temu, gdy pojęcie aplikacji w chmurach kojarzyło się raczej z lataniem, producenci oprogramowania zapowiadali, że już wkrótce większość programów nie będzie instalowana na dyskach komputerów – wystarczy dostęp do Internetu, aby korzystać z najważniejszych narzędzi. Kiedyś brzmiało to abstrakcyjnie, dziś jest już codziennością. Niestety, aby sprawnie korzystać z tego typu rozwiązań, niezbędny jest stały dostęp do Internetu – wystarczy krótka przerwa, aby utracić dostęp do wszystkich dokumentów, kalendarzy, plików na wirtualnym dysku, zdjęć etc. Dlatego też oprogramowanie desktopowe, mimo iż w większości przypadków już nie rozwijane, nadal jest niezwykle popularne.