Kiedy przeczytałem kilka dni temu o nadchodzących zmianach pomyślałem o fali krytyki, jaka zostanie skierowana wobec Allegro. Nieważne czy zmiany będą obiektywnie dobre, czy złe. Polscy internauci są bardzo przywiązani do zasad działania swoich ulubionych witryn. I na wszelkie rewolucje reagują alergicznie.

Tym razem wielkiej akcji przeciwko Allegro nie ma. Na Facebooku pozakładano fanpage'e w rodzaju "Żądamy powrotu starego Allegro" czy "Stare Allegro wróć". Nie zdobyły one jednak większej popularności, niektóre zostały pewnie założone nawet w ramach żartu.

Dla osób, które chcą wrócić do starego Allegro mamy radę. Zamiast robić akcje na Facebooku wystarczy kliknąć link "wróć do starego Allegro" na stronie głównej serwisu, na specjalnym pasku przy dolnym brzegu ekranu. Tam też jest link do przewodnika po nowej wersji.

Nowe Allegro to przede wszystkim duże zdjęcia na stronie głównej. Promowane są tutaj najciekawsze produkty i okazje. Do tego dochodzą linki informacyjne dotyczące bezpłatnych dostaw oraz Standardu Allegro. Sporo osób narzeka, że nic nie może tutaj znaleźć. Warto pamiętać jednak, że duże zdjęcia to tylko opcja.

Najważniejsze elementy dla większości użytkowników - wyszukiwarka oraz lista kategorii - są na górze strony. Konkretny, niepromowany produkt da się znaleźć niemal natychmiast po wejściu do serwisu. Wystarczy wpisać słowo w wyszukiwarkę lub kliknąć symbol mikrofonu i wydać komendę głosową.

Nowa strona główna jest moim zdaniem przejrzysta. To i owo można by poprawić, ale ogólnie jest dobrze. Jeden z problemów to brak rozróżnienia ofert użytkowników od reklam promowanych na Allegro.pl. Uciążliwe jest też przewijanie strony (dawniej mieściła się ona prawie cała na jednym ekranie). Nie jest to jednak obowiązkowe.

Niektórzy użytkownicy piszą w komentarzach w różnych serwisach o wolnym działaniu nowego Allegro. Ja tego problemu nie zauważyłem. Strona ładuje się u mnie szybko i bez błędów.

Uderzające jest mocne eksponowanie cen produktów - jak w zwykłym sklepie internetowym. W starej wersji ceny też były widoczne na stronie głównej, ale było ich znacznie mniej. Innym przejawem ewolucji jest obecność większego, bardziej widocznego linka do koszyka.

Minęły już prawie 24 godziny od wprowadzenia zmian w Allegro. Rewolucji w polskim internecie nie ma. Są głosy narzekania, ale nie ma żadnej większej, zorganizowanej akcji. Wszystko więc wskazuje na to, że nowe Allegro zostanie z nami przez dłuższy czas. Lepiej się do niego przyzwyczaić.

Autorem tekstu jest Wojtek Wowra