Czy skanowanie całego dysku antywirusem jest naprawdę potrzebne?
Wiele programów antywirusowych raz na jakiś czas straszy nas komunikatami w rodzaju "Nie wykonano ostatnio kompletnego skanowania dysku twardego. Kliknij, aby naprawić". Rozpoczyna to żmudną, długotrwałą procedurę, która zazwyczaj nie jest nam do niczego potrzebna.
Warto pamiętać, że praktycznie każdy popularny program antywirusowy działa tak naprawdę przez cały czas. Jest to tzw. ochrona rezydentna. Aplikacja pracuje w tle i na bieżąco sprawdza uruchamiane czy zapisywane na dysku twardym pliki.
Nie skanuje oczywiście wszystkiego. Jeśli jednak mamy jakiegoś wirusa czy inne złośliwe oprogramowanie, to do wyrządzenia szkód zawierający go plik musi się najpierw uruchomić. Wtedy powinien zostać wyłapany przez skaner antywirusowy (jeśli baza jest aktualna).
Kompletne, ręczne skanowanie dysku twardego wydaje się więc zbędne. Nie radzimy Wam oczywiście, aby z niego całkowicie zrezygnować. Ślęczenie jednak co kilka dni przez kilkadziesiąt minut nad kompletnym skanem jest jednak przesadą.
Kiedy warto takie ręczne skanowanie wykonać? Na pewno wtedy, gdy korzystamy z kopii Windowsa od dłuższego czasu i nagle przypomnieliśmy sobie, że nie mamy programu antywirusowego. Konieczność taka raczej nie pojawia się, gdy zamieniamy jedną usługę ochronną na inną.
Druga sytuacja występuje wtedy, gdy nagle nasz Windows zacznie zachowywać się dziwnie, a antywirus nie wyświetli żadnego ostrzeżenia. Typowe oznaki infekcji to spowolnienie pracy OS-a lub łącza internetowego, dziwne procesy w Menedżerze zadań lub niechciane okna wyświetlające się ni stąd, ni zowąd.
Jeśli chcemy ograniczyć długotrwałe, uciążliwe skany całego dysku twardego powinniśmy przyjrzeć się dokładnie ustawieniom programu antywirusowego. Niektóre aplikacje domyślnie skanują tylko nieliczne rodzaje plików (np. EXE, BAT, PDF czy dokumenty z makrami) podczas ich otwierania.
Dysponują także opcją skanowania wszystkiego, ale może to prowadzić do zauważalnego spadku wydajności systemu operacyjnego. Dlatego najlepiej trzymać się listy wyselekcjonowanych rozszerzeń, ale dodać do niej także inne elementy, jak np. DLL czy MSI.
Na koniec przypominam jeszcze o tym, że na jednym komputerze powinien być zainstalowany jeden działający w tle program antywirusowy. Uruchamianie dwóch lub więcej aplikacji nie zwiększy poziomu bezpieczeństwa, a może doprowadzić do konfliktów i uszkodzenia Windowsa.