W większości sytuacji podczas pobierania pliku z internetu przeglądarka będzie prezentowała informację o pozostałym czasie downloadu. Czasami jednak wyświetli jedynie komunikat "nieznany" lub podobny. Od czego to zależy?
Aby dojść do sedna sprawy należy zwrócić uwagę na protokół, jaki przeglądarki wykorzystują do łączenia się z serwerami. Zwykle jest to dobrze znany internautom HTTP lub HTTPS. Stosuje się go dziś także podczas pobierania plików (dawniej dominował w tych przypadkach FTP).
Procedura downloadu wygląda tak: najpierw przeglądarka łączy się z serwerem i wysyła żądanie - URL pliku, który chce pobrać. Do tego dochodzą dane o używanym programie i OS-ie, czyli tzw. user agent (np. Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64).
Zawarte w żądaniu informacje, zwane nagłówkami, pozwalają serwerowi zdecydować o dalszym postępowaniu. Odpowiedź zdalnego komputera to nie tylko sam pobierany plik, ale także informacja o jego statusie. Informacja zaczyna się od kodu HTTP, zwykle jest to 200 OK.
Inne popularne kody to 404 Not Found (nie znaleziono zasobu) czy 403 Forbidden (brak uprawnień do wykonania akcji). Wśród nagłówków jest wiersz Content-Length: XXX, gdzie XXX to rozmiar pliku w bajtach. To on informuje przeglądarkę o wielkości pobieranego dokumentu.
Przeglądarka przelicza tę informację i porównuje ją do aktualnej prędkości downloadu. Na tej podstawie generowana jest w programie informacja o pozostałym czasie. Content-Length nie jest jednak nagłówkiem obowiązkowym i może zostać przez serwer pominięty.
W takich sytuacjach informacja o czasie nie zostanie pokazana, a my zobaczymy komunikat "nieznany". W większości sytuacji wynika to z lenistwa lub niedopatrzenia administratora serwera. Czasami ustalenie parametru Content-Length nie jest jednak w ogóle możliwe.
Dzieje się tak wtedy, gdy np. dokument jest generowany w locie (chociażby w trakcie eksportu podstrony z tekstem do formatu PDF połączonego z pobieraniem na dysk twardy).