Desktopowy program do obsługi Spotify ma kilka wkurzających cech. Interfejs jest miejscami mało przejrzysty, a program pożera dość dużo zasobów systemowych. Najdziwniejsze jest jednak jego... wyłączanie. Aby to zrobić, trzeba się mocno naszukać.
Twórcy Spotify najwyraźniej wyszli z założenia, że ich aplikacja powinna być uruchomiona non stop. Programu nie da się zamknąć standardową kombinacją klawiszy Alt+F4. Nie działa także krzyżyk w prawym górnym rogu okna.
Wybranie którejkolwiek z tych opcji minimalizuje jedynie klienta do zasobnika systemowego. Aplikacja cały czas pracuje w tle, zajmuje swój kawałek RAM-u oraz wyraźnie skraca czas pracy na baterii w laptopie.
Co jest przyczyną takiego zachowania? Twórcy Spotify'a oficjalnie nie wypowiadają się na ten temat. Można jednak przypuszczać, że kwestia ta jest związana z wykorzystywaniem przez program technologii P2P. Działa ona podobnie jak BitTorrent.
Odsłuchane i zapisane w pamięci podręcznej programu pliki mogą być uploadowane do innych użytkowników bezpośrednio z naszego dysku twardego. Chodzi o to, aby zmniejszyć obciążenie serwerów Spotify'a. Zachowanie to występuje nawet wtedy, gdy mamy wykupione konto pro.
Niekontrolowany upload danych może być problemem wtedy, gdy korzystamy z limitowanego łącza internetowego - np. u operatora komórkowego.
Sposobów na całkowite wyłączenie klienta jest kilka. Pierwszy to wybranie odpowiedniego polecenia z menu Plik. Ten sam efekt uzyskamy wybierając skrót klawiszowy Alt+F, a następnie wciskając na klawiaturze X.
Podobna opcja jest dostępna także z poziomu zasobnika systemowego. Klikamy prawym klawiszem ikonę Spotify'a, a następnie wybieramy polecenie zamknięcia. Trzecia metoda wykorzystuje z kolei usługę systemową taskkill.exe.
Uruchamiamy Notatnik, wpisujemy w niego polecenie c:\windows\system32\taskkill.exe /f /im spotify.exe i zapisujemy całość jako plik BAT. Plik ten można np. umieścić na pulpicie i używać go zawsze wtedy, gdy jest nam potrzebny.
Innym przykładem programu, który używa technologii P2P i nie chce się zamknąć, jest Skype. Tu nie działa nawet polecenie Zamknij w menu głównym. Jesteśmy skazani na menu kontekstowe zasobnika systemowego.
W przypadku wersji na Androida jest jeszcze gorzej. W praktyce, aby całkowicie wyłączyć tu Skype'a, musimy przejść do listy otwartych aplikacji w ustawieniach telefonu i wymusić zakończenie procesu.