Grupa aktywistów internetowych nie daje o sobie zapomnieć. Z okazji nowego roku wydali oświadczenie, w którym dają jasno do zrozumienia, że nie mają zamiaru usuwać się w cień.
Wraz z oświadczeniem, grupa utworzyła krótki filmik prezentujący niektóre ze swoich działań z minionego roku. Na prezentowanym materiale wideo zobaczyć można informacje o tymczasowym wyłączeniu stron Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, FBI oraz Universal Music. Nie zabrakło również pochwalenia się wyłączeniem stron Motion Picture Association of America – amerykańskiego stowarzyszenia dbającego o interesy studiów filmowych – w akcie protestu przeciwko zamknięciu serwisu MegaUpload.
Materiał wideo przedstawia również fragmenty z kampanii Anonymous przeciwko odłączeniu Syrii od internetu, jak również kroniki dotyczące „cyberwojny” prowadzonej przeciwko Izraelskiemu rządowi ze względu na ataki w Strefie Gazy. Grupa wspomina również o ataku na stronę Kościoła Baptystycznego Westboro w odpowiedzi na kontrowersyjne plany wspólnoty dotyczące pikietowania na pogrzebach dzieci zabitych w ostatniej masakrze w Newtown, Connecticut.
„Operacje przedstawione na filmie to tylko przykłady, w istocie jest ich o wiele więcej” - informuje treść noworocznego oświadczenia. „Niektóre z nich są wciąż prowadzone, jak na przykład Operacja Syria”.
Niektórzy jednak twierdzą, że grupa nie będzie miała dużego wpływu na świat internetu w nadchodzącym roku. McAfee - jedna z firm zajmujących się systemami bezpieczeństwa - opublikowała listę potencjalnych zagrożeń nadchodzącego roku. Firma twierdzi, że Anonymous podupadnie a ich sukcesy i reputacja również zaczną zanikać. Miałoby do tego dojść za sprawą braku organizacji i struktury w grupie oraz w wyniku podawania nieprawdziwych informacji, jak również włamywania się dla samej zabawy. Analitycy jednakże stwierdzili, że ich miejsce mogą zająć inne profesjonalne grupy, które będą promować różnego rodzaju protesty.
Oświadczenie grupy Anonymous można przeczytać pod tym adresem.