Jeśli jesteś rodzicem, który chce kontrolować internetowe wojaże swoich dzieci lub pracodawcą, który próbuje ograniczyć wizyty pracowników na Facebooku, powinieneś sprawdzić kilka prostych sposobów na blokowanie serwisów WWW w przeglądarce Chrome.
Wiele osób szukających metod na skuteczną kontrolę dostępu decyduje się na zakup profesjonalnego oprogramowania. Nie zawsze jest to jednak potrzebne. Czasami wystarczy kilka rozszerzeń do przeglądarki. Ich skuteczność będzie oczywiście zależała od informatycznej wiedzy "ofiary".
Pierwszy dodatek to Website Blocker. Wyświetla on swoją ikonkę obok paska adresu Chrome'a. Kliknięcie jej pozwala na zablokowanie aktualnie wyświetlanej strony WWW. Alternatywnie można przejść do ustawień rozszerzenia i tam ręcznie wpisać kilka czy kilkanaście adresów.
Przy każdej witrynie jesteśmy w stanie podać czas, przez jaki ma obowiązywać blokada. Pozostawienie pola Block Time pustego sprawia, że modyfikacja będzie działać aż do odwołania. Próba otworzenia witryny z czarnej listy zakończy się wyświetleniem komunikatu o błędzie.
Jeśli szukamy czegoś bardziej rozbudowanego dobrym wyborem jest Nanny for Google Chrome. Tu również możemy podać okres obowiązywania blokady, a także ustalić, ile czasu użytkownik może spędzić w danym serwisie (np. 10 minut co 6 godzin dla Facebooka na przejrzenie wiadomości).
Nanny for Google Chrome dysponuje także tzw. białą listą. Umieszczone tu witryny można przeglądać bez ograniczeń, ale dodatek będzie i tak śledził ilość spędzanego na nich czasu. Próba odwiedzenia zablokowanej strony skutkuje wyświetleniem komunikatu "Czy nie powinieneś pracować?".
Oba powyższe rozszerzenia oferują niestety niski poziom zabezpieczeń. Każdy może wejść do ustawień dodatków i je zmienić. Są to więc rozwiązania, które będą działać w przypadku małych dzieci oraz pracowników niemal kompletnie nieznających się na komputerach.
Bardziej odporne na modyfikacje jest rozszerzenie Block Site. Tutaj dostęp do opcji jest chroniony hasłem. Z drugiej strony możliwości dopasowywania Block Site'a do własnych potrzeb są dużo mniejsze niż w przypadku Nanny for Google Chrome czy Website Blockera.
Warto zwrócić uwagę na to, że prezentowane dodatki mogą służyć nie tylko kontrolowaniu dzieci czy pracowników. Rozwiązania te sprawdzą się też wtedy, gdy mamy problem ze skupieniem się w pracy i chcemy utrudnić sobie dostęp do witryn, które nas rozpraszają.