Menedżer pobierania plików w Chrome nie należy do najlepszych, o czym nie raz już wspominałem. Wyświetlenie pobranych plików wymaga otwarcia nowej karty z całą listą plików i daleko tu do wygody, którą oferuje chociażby Firefox. Można jednak dodać do Chrome menedżera pobierania, który w dużym stopniu przypomina tego z Firefoksa.
Wystarczy, że zainstalujemy rozszerzenie Downloads Manager beta, które dodaje obok paska adresu przycisk z ikoną pobierania. Gdy w niego klikniemy, to wyświetli się nam rozwijana lista wszystkich pobranych do tej pory plików, a także tych, które są aktualnie pobierane, wraz z paskiem postępu i przyciskami do zatrzymywania czy usuwania pobierania.
W wysuwanym menu znajdziemy także wyszukiwarkę na samej górze, która pozwala filtrować listę aktywnych i ukończonych pobrań do poszczególnych plików na podstawie słów kluczowych. Obok wyszukiwarki znajdują się dwa duże przyciski – pierwszy z nich pozwala wyczyścić całą listę pobranych plików, drugi z kolei przenosi nas bezpośrednio do domyślnego folderu pobierania.
Najeżdżając kursorem myszy na którąś z pozycji na liście wyświetlimy dodatkowe przyciski po prawej stronie. Pozwalają one otworzyć folder, w którym znajduje się plik, usunąć go z listy, a także ponowić jego pobieranie.
Podczas pobierania pliku, Downloads Manager beta na bieżąco nas informuje o postępie ściągania. Dookoła ikony zapełnia się zielony pasek postępu, natomiast po rozwinięciu menu zauważymy aktualnie pobieraną pozycję.
Jeżeli klasyczny widok pobierania w Chrome wam nie pasuje i szukacie solidnego zamiennika, to Downloads Manager beta jest dobrym wyborem. Do Chrome nie znajdziemy zbyt wielu menedżerów pobierania. Poza wspomnianym w tym tekście rozszerzeniem dostępne jest tylko jedno – Nazwa, które oferuje podobny wygląd do oryginalnego menedżera, z nieco większą ilością opcji.