Ze smartfona zrobiła się cegła. Nie można go uruchomić, nie można zresetować. Nic. Zero. Nie nadaje się do niczego. Jeżeli takie problem pojawił się podczas instalacji jakiegoś ROM-a, nie załamujmy rąk - jeszcze sporo można zrobić.
Na początek trzeba uruchomić smartfona bezpośrednio do trybu recovery (ClockWorkMod albo coś podobnego). W większości smartfonów robimy to przez wciśnięcie klawisza startu i głośności aż system się zrestartuje. Teraz będziemy mogli skorzystać z kilku opcji, które pokażą, czy Android jeszcze "dycha".
1. Jeżeli nic specjalnie nie zepsuliśmy wystarczy na liście recovery wybrać pierwszą pozycję: reboot system now. Android uruchomi się ponownie i wszystko powinno działać normalnie.
2. Jeżeli natomiast metoda nie zadziałała, najlepiej wyjąć z telefonu kartę SD i wrzucić na nią z komputera dobry, stabilny ROM. Następnie wkładamy kartę z powrotem i ponownie uruchamiamy Androida w trybie recovery.
3. Tym razem wybieramy pozycję "install zip from sdcard" i instalujemy wrzucony na kartę ROM. Potem restartujemy Androida.
4. Może się jednak okazać, że problem sięga głębiej i Android nie będzie nadal prawidłowo się uruchamiał, bądź też pojawią się błędy. Wtedy warto wyczyścić dane z telefonu. Stracimy niestety SMS-y, aplikacje i ustawienia (ale nie pliki na karcie SD), ale instalacja ROM-a będzie czysta.
Wchodzimy więc w tryb recovery i wybieramy opcję "wipe data/factory reset". Spowoduje to usunięcie danych i oczyszczenie Androida z ewentualnych błędów.