Dostępne w sieci emulatory pozwalają na uruchamianie gier konsolowych na komputerach PC. Aby w pełni cieszyć się nimi warto podłączyć do laptopa czy desktopa oryginalny kontroler z Xboksa 360 czy PlayStation 3. Jest to trochę skomplikowane, ale możliwe.
Kontrolery pozwalają nie tylko na granie w tytuły konsolowe odpalane za pomocą emulatorów. Przydają się też wtedy, gdy mamy do czynienia z grą na PC, która stanowi konwersję z konsoli i sterowanie nią za pomocą klawiatury nie jest po prostu wygodne.
Największym problemem, który trzeba obejść, jest wytłumaczenie Windowsowi w jaki sposób działają unikatowe sterowniki służące do komunikacji bezprzewodowej, a instalowane w kontrolerach konsolowych. Konieczne jest użycie specjalnego klienta pośredniczącego.
W przypadku kontrolerów dla Xboksa 360 należy najpierw zakupić produkowany przez firmę Microsoft odbiornik USB ze sterownikami dla Windowsa. Kosztuje ok. 20 dol. (60 zł). Na eBayu można znaleźć też tańsze zamienniki, ale oferowana przez nie wydajność często jest niezadowalająca.
Aby wszystko działało należy posiadać co najmniej Windowsa XP z Service Packiem 2 oraz - opcjonalnie - zainstalować sterowniki kontrolera znajdujące się na płycie CD dostarczanej razem z odbiornikiem USB. Urządzenia parujemy tak samo jak np. dwa telefony z Bluetoothem.
Kontroler DualShock 3 (dla PlayStation 3) wykorzystuje standardową transmisję Bluetooth. Niestety zainstalowane w laptopie sterowniki nie obsługują wszystkich wymaganych funkcji. Aby obejść ten problem pobieramy klienta o nazwie Better DS3.
Jeśli używamy dekstopa konieczny będzie także zakup odbiornika USB/Bluetooth. Komputery stacjonarne nie są bowiem standardowo wyposażane w moduły Bluetooth. Koszt to kilkadziesiąt złotych.