Jak skorzystać z prawa do bycia zapomnianym i usunąć swoje dane z Google
Jakiś czas temu mogliśmy słyszeć w radiu, telewizji czy przeczytać na portalach internetowych o wprowadzeniu nowego prawa, które gwarantuje użytkownikom tzw. prawo do bycia zapomnianym. Pozwala to usunąć z wyników Google niekomfortowe informacje na nasz temat, które obrażają naszą osobę, są niezgodne z prawdą lub przestarzałe. Jak skorzystać z tego prawa?
Mogłoby się wydawać, że Google to gigant, do którego nie dotrzemy, a nasze wszelkie próby kontaktu skończą się porażką. Tak jednak nie jest, dzięki nowemu prawu możemy bronić się przed osobami, które próbują nam zaszkodzić i publikują na nasz temat szkodliwe informacje w sieci. Co więcej, jeżeli w Internecie znajdują się przestrzałe informacje na nasz temat, to je również możemy usunąć. Jak to zrobić? Są na to dwa sposoby.
1. Skorzystanie z oficjalnej strony Google
Google uruchomił własną stronę internetową, na której znajdziemy formularz pozwalający usunąć nasze dane z wyszukiwarki. Musimy wskazać nasz kraj, a także wpisać imię, nazwisko, nazwę firmy (jeśli usuwamy dane firmowe), a także adres e-mail do kontaktu.
W sekcji "Powiązane z nazwiskiem linki" wklejamy dokładne linki do stron, na których znajdują się negatywne lub przestarzałe informacje na nasz temat. Wklejamy adres w polu "Adres URL", a następnie poniżej umieszczamy wyjaśnienie, dlaczego dany link ma zostać usunięty.
W wyjaśnieniu musimy podać jakie dane są wyświetlane na naszej stronie, w jaki sposób są z nami związane, a także szczegółowo opisać, dlaczego charakter strony jest szkodliwy lub niestosowny. Jeśli chcemy dodać więcej niż jeden adres, to klikamy "Dodaj kolejne", a w polu z wyjaśnieniami wpisujemy opis dla każdego adresu osobno.
Oczywiście nadesłanie prośby o usunięcie danych nie może być wysłane przez kogokolwiek, w przeciwnym wypadku wnioski mnożyłyby się w zatrważającym tempie. Musimy potwierdzić naszą tożsamość poprzez dołączenie zeskanowanego dokumentu tożsamośi, np. paszportu lub dowodu osobistego. Jeśli boicie się, że wasze dane mogą zostać wykorzystane w innym celu, to najważniejsze elementy z dokumentu tożsamości mogą zostać zamazane (czyli np. seria i numer dowodu). Najważniejsze, żeby były te informacje, które stanowią dowód naszej tożsamości.
Po wszystkim wysyłamy wniosek i czekamy na reakcję ze strony Google.
2. Usunięcie danych z Google przy pomocy strony Forget.me
Wraz z ustanowieniem prawa do bycia zapomnianym przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości powstała strona, która ułatwia usunięcie danych i oferuje swego rodzaju opiekę i pomoc przy procesie kasacji. Tą stroną jest Forget.ME i póki co korzystanie z niej jest całkowicie darmowe (co prawdopodobnie się zmieni, gdy strona zyska na popularności).
Forget.ME jest bardzo prosty w obsłudze, ale niestety interfejs dostępny jest tylko w języku angielskim, więc podstawowa znajomość tego języka jest wymagana w celu finalizacji wniosku. Wchodzimy na stronę, klikamy Get Started i zakładamy konto, podając swoje imię, nazwisko i adres e-mail.
Po zalogowaniu, Forget.ME wyświetli dostępne opcje. Wybieramy opcję po lewej (I want to make a search removal request to Google), czyli wyszukiwarkę, która w oparciu o Google wyświetla nasze dane. Pojawi się lista stron, na której musimy znaleźć te, które chcemy usunąć z wyników wyszukiwania. Zaznaczamy je za pomocą przycisku z flagą, a następnie klikamy "Next Step".
W kolejnym kroku wymagana jest znajomość języka angielskiego, gdyż musimy w tym miejscu wybrać powód usunięcia strony z wyników wyszukiwania. Wszystkie wyjaśnienia są podzielone na kategorie (np. związane z kryminalną przeszłością lub po prostu z naruszeniem prywatności). Wskazujemy wybrany powód (możemy dopisać parę słów wyjaśnień od siebie) i przechodzimy dalej z wnioskiem.
W ostatnim kroku możemy wybrać, czy wniosek ma być wysłany przez standardowy kanał Google (ten z pierwszego punktu) czy też może przy wsparciu ludzi z Forget.ME. Wybieramy opcję ze wsparciem, przeglądamy podsumowanie wniosku, dodajemy dowód tożsamości i potwierdzamy wysłanie wniosku. Teraz wystarczy czekać na decyzję.