Większość współczesnych odtwarzaczy muzycznych ma wbudowane tzw. biblioteki. Ułatwiają one dostęp do piosenek i albumów. Jest tylko jeden warunek - pliki muszą być perfekcyjnie otagowane. Mając MP3 z różnych źródeł stanowi to na pierwszy rzut oka niemałe wyzwanie.

Na początek odpowiem na pytanie czym są tagi? Najprościej rzecz ujmując to dodatkowe informacje zapisane w pliku MP3 lub innym, a dotyczące gatunku, wykonawcy, albumu, tytułu utworu czy roku jego wydania. Najpopularniejszym kontenerem multimedialnym dla tagów jest ID3.

Z tagów ID3 korzystają takie znane programy jak Winamp czy Foobar2000. W odtwarzaczach mobilnych na smartfony stanowią wręcz podstawowy mechanizm porządkowania piosenek. Dzięki temu nie musimy nawet przejmować się umieszczaniem utworów w osobnych katalogach.

Mając na dysku kilkanaście czy kilkadziesiąt gigabajtów muzyki zazwyczaj borykamy się z problemem bałaganu w tagach. Część piosenek zripowaliśmy sami z naszych płyt CD, część przyniósł nam znajomy na pendrive'ie, część pobraliśmy z sieci. Każda grupa ma inny system tagowania.

Świetnym przykładem są "trudne" nazwy wykonawców. Niektóre albumy mamy opisane np. jako Guns'n'Roses, kolejne jako Guns N' Roses, a jeszcze inne jako Guns N'Roses. Każda z tych grup będzie miała osobną kategorię w bibliotece odtwarzacza.

Utworzenie playlisty złożonej np. ze wszystkich albumów zajmie nam sporo czasu. Dodatkowo nie będziemy wiedzieć, gdzie dany album się znajduje. Może to być szczególnie uciążliwe, gdy korzystamy ze smartfona. Musimy wtedy przeglądać kilka kategorii w poszukiwaniu ulubionego krążka.

Rozwiązaniem tych bolączek są programy do zbiorczego tagowania plików MP3. Ja szczególnie polecam aplikację o nazwie Mp3tag. Darmowa usługa błyskawicznie zmodyfikuje nasze tagi i uporządkuje nawet olbrzymią kolekcję piosenek.

Mp3tag

Pierwszy krok to oczywiście instalacja i uruchomienie programu. Później, korzystając z metody przeciągnij i upuść lub menu Plik, ładujemy do aplikacji np. wszystkie utwory i albumy konkretnego wykonawcy. W celu ujednolicenia pisowni zespołu wybieramy skrót Ctrl+A (zaznacz wszystko).

Następnie wywołujemy prawym klawiszem myszy menu kontekstowe i klikamy polecenie Znaczniki. Odszukujemy na liście pozycję Artist (lub dodajemy ją przyciskiem z żółtą gwiazdką) i wpisujemy pożądaną wartość. Klikamy OK i czekamy kilkanaście sekund, aż Mp3tag naniesie zmiany.

W ten sam sposób można wprowadzać modyfikacje w zakresie tytułu albumu, gatunku czy roku wydania.

Jeśli na liście tagów obok jakiegoś parametru znajduje się informacja , oznacza to, że wybrana grupa plików ma różne wartości. Nie zawsze chcemy je ujednolicać (np. pracując na kilku albumach, nie jest pożądane nadanie im jednego tytułu albumu).

Drugim ciekawym elementem we wspomnianym menu kontekstowym jest polecenie Konwersja. Możemy dzięki niemu konwetować nazwy plików na tagi lub odwrotnie.

Przydaje się to wtedy, gdy zripowaliśmy płytę CD z CD Textem, program nadał plikom nazwy na bazie tytułów utworów, ale nie uzupełnił tagów. Konwerter sprawdzi się też w sytuacjach, gdy chcemy ujednolicić system nazewnictwa nie tylko w obrębie tagów, ale także samych nazw plików na dysku twardym.

Mp3tag udostępnia ponadto możliwość szczegółowej, wygodnej edycji pojedynczych tagów. Wybieramy w tym celu konkretny plik i patrzymy na lewy pasek boczny, gdzie znajduje się formularz z wpisanymi informacjami oraz puste pola na dane, które można jeszcze uzupełnić.

Mp3tag

Testując aplikację załadowałem do niej pół gigabajta plików MP3 (siedem albumów, ponad 100 piosenek). Uporządkowanie tagów ID3 i dostosowanie ich do schematu używanego w reszcie kolekcji muzycznej zajęło mi mniej niż 10 minut.

Inne ciekawe programy tego typu, które warto przetestować, to Multi ID3 Tag Editor oraz TagScanner. Obie aplikacje sprawnie automatyzują proces nadawania tagów plikom MP3 oraz innym. Dodatkowo pomagają w znajdowaniu i pobieraniu pasujących okładek albumów.

Jeśli interesuje Was głównie ta ostatnia funkcja, a korzystacie z odtwarzacza na smartfonie, polecam Wam z kolei Album Art Grabbera na Androida. Automatycznie wykrywa on brakujące grafiki, a potem pobiera je z wybranego źródła (np. Last.fm). Procedura zajmuje kilka minut.