Ostatnio zrobiło się bardzo głośno na temat rozszerzeń do przeglądarek Chrome i Firefox, które są wykupywane przez firmy zajmujące się reklamą, a następnie po cichu aktualizowane, by nieświadomym użytkownikom wyświetlać różnego rodzaju oferty. Zjawisko rozprzestrzenia się w szybkim tempie, ale na szczęście powstały już sposoby na walkę z tym problemem.
Od jakiegoś czasu pewne firmy zgłaszają się do twórców przeróżnych dodatków do przeglądarek i oferują odkupienie ich za bardzo dobre pieniądze. Twórcy rozszerzeń, nie widząc w tym nic złego, odsprzedają swoją pracę, zwłaszcza, że część z nich poświęciła tylko parę godzin na stworzenie danego dodatku.
Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie sposób korzystania z zakupionych rozszerzeń przez konkretne firmy. Otóż wykorzystują one mechanizm przeglądarek, który pozwala na automatyczną aktualizację rozszerzeń bez konieczności zgody użytkownika. Dodają oni własny, szkodliwy kod do zakupionego dodatku, po czym wysyłają aktualizację do użytkowników. Efekt? Nagle zaczynają się nam wyświetlać reklamy na każdej stronie, a także oferty specjalne, których autentyczność jest wysoce wątpliwa.
O czym warto pamiętać przed instalacją nowego rozszerzenia?
Przede wszystkim przed zainstalowaniem danego rozszerzenia warto przyjrzeć się komentarzom. Co prawda przy każdej pozycji znajdziemy pojedyncze, negatywne opinie, którymi nie warto się przejmować, ale jeżeli liczba takich komentarzy przewyższa (zwłaszcza w ostatnim czasie) te pozytywne, to lepiej trzymać się od takiego rozszerzenia z daleka.
Jak się chronić przed szkodliwymi rozszerzeniami w Chrome
W przypadku Google Chrome możemy pokusić się o zainstalowanie Chrome Shield - rozszerzenia, które powstało z myślą o ostatnich niebezpieczeństwach. Monitoruje ono zainstalowane rozszerzenia w poszukiwaniu tych szkodliwych.
Działa na bazie czarnej listy uzupełnianej przez społeczność - jeżeli na naszej liście pojawi się któryś z dodatków zgłoszonych jako szkodliwy, to Chrome Shield go wykryje i wyświetli, wraz z możliwością szybkiego odinstalowania. Zalecam jednak ostrożność - rozszerzenie jest nowe, wciąż przetestowane przez niewielką ilość ludzi i jeżeli chcecie być w 100% pewni co do jego działania, to warto poczekać na kilka komentarzy. Zawsze możecie też je zainstalować, sprawdzić działanie, a następnie odinstalować.
Jako że szkodliwe oprogramowanie jest przesyłane w formie aktualizacji rozszerzeń, to warto wiedzieć, kiedy dodatki się aktualizują. Możemy włączyć wyświetlanie powiadomień w Chrome za każdym razem, gdy rozszerzenie się zaktualizuje. Należy w tym celu zainstalować rozszerzenie Extensions Update Notifier.
Od teraz za każdym razem, gdy któreś z rozszerzeń się zaktualizuje, to w obszarze powiadomień wyświetli się informacja o tym, który z dodatków dokonał aktualizacji.
Jak chronić Firefoksa przed szkodliwymi dodatkami?
Najlepszym sposobem jest całkowite wyłączenie automatycznych aktualizacji rozszerzeń. Jeżeli dodatek nie pobierze nowej wersji z serwera, to nie będzie w stanie zainfekować naszego komputera. Chrome takiej opcji nie posiada, ale na szczęśćie w Firefoksie możemy tego dokonać paroma kliknięciami myszy.
Wystarczy kliknąć w menu Firefox i przejść do ekranu "Dodatki". Następnie klikamy w ikonkę z trybikiem i w rozwijanym menu odznaczamy opcję "Aktualizuj dodatki automatycznie". Od teraz dodatki nie będą się już więcej automatycznie aktualizować bez naszej wiedzy.
Wyłączając jednak wszystkie aktualizacje automatyczne blokujemy sobie uaktualnienia uczciwych dodatków. Możemy wtedy zainstalować Add-on Update Checker, dodatek, który sprawdza dostępność nowych aktualizacji, ale nie wykonuje ich automatycznie, pozostawiając decyzję użytkownikowi.
Dodatek może sprawdzać dostępność nowych aktualizacji przy każdym uruchomieniu Firefoksa lub co określoną ilość godzin. Możemy wyświetlać komunikaty przy dostępności aktualizacji, a także dostosować inne elementy. Najważniejsze jednak, żebyśmy mieli opcję "Automatycznie zainstaluj aktualizacje" odznaczoną.