Jeśli ktoś, podobnie jak ja, zawsze szukał szybkiej i lekkiej przeglądarki graficznej jako zamiennika dla Windowsowego podglądu fotografii, to powinien zainteresować go program o nazwie JPEGView. Co oferuje ta aplikacja ważąca niespełna 1 MB?
Na pierwszy rzut oka program nie wyróżnia się niczym szczególnym: minimalistyczny interfejs, podstawowe opcje obracania zdjęć, przełączanie do pełnego ekranu i temu podobne funkcje znane ze standardowej przeglądarki Windows. Jednak pełnię możliwości aplikacji odkrywamy dopiero po kliknięciu prawym przyciskiem myszy na okno i otwarciu menu kontekstowego.
Za pomocą JPEGView przeprowadzimy korekcję jasności, kontrastu, koloru i ostrości zdjęcia. Aplikacja umożliwia wyświetlanie danych EXIF oraz histogramu przeglądanej fotografii, kopiowanie do schowka, zmianę perspektywy, obrót a nawet utworzenie pokazu slajdów z własnymi parametrami. Dodatkowo przydać się może też opcja zdefiniowania własnych skrótów klawiaturowych, którą program również posiada.
Co ciekawe, aplikacja oferuje wsparcie dla procesorów wielordzeniowych oraz instrukcji SSE2, dzięki czemu wyświetlanie zdjęć, szczególnie tych w wysokich rozdzielczościach odbywa się dużo szybciej. Godnym pozazdroszczenia dla wielu innych przeglądarek graficznych będzie też fakt, że JPEGView obsługuje wiele formatów grafiki, do których należą: JPEG, BMP, PNG, TIFF, GIF, WEBP, WDP, HDP, JXR, PEF, DNG, CRW, NEF, CR2, MRW, RW2, ORF, X3F, KDC, NRW, DCR, SR2 i RAF. A to bardzo dobry wynik jak na tak lekką aplikację.
Szkoda tylko, że program nie jest dostępny w języku polskim. Mimo to JPEGView można uznać za alternatywę dla systemowej przeglądarki graficznej, która jednak nie oferuje aż tylu możliwości co chociażby popularny IrfanView.
Autorem tekstu jest Mateusz Pływaczyk