Firma Adobe, odpowiedzialna m.in. za rozwój znanego Photoshopa, wydała piątą edycję innego programu do obróbki grafiki. Lightroom 5 to prawdziwy kombajn dla profesjonalistów, który będzie można kupić jako aktualizację lub osobną aplikację.
Testy Lightrooma 5 trwały przez ostatnie dwa miesiące. W nowej wersji pojawiło się ok. 400 poprawek oraz usprawnień. Poszerzono m.in. zakres parametru feather filtra kołowego, a także dodano najnowszą wersję modułu obsługującego pliki RAW, zgodną z Adobe Camera Raw 8.1.
Znacznie poszerzono listę obsługiwanych aparatów cyfrowych. Doszły m.in. takie modele jak Olympus PEN E-P5, Olympus PEN E-PL6, Panasonic Lumix DMC-G6 czy Panasonic Lumix DMC-LF1. Zdjęcia w Lightroomie 5 można bezpośrednio publikować w sieci, w serwisie Behance.
Wśród nowych narzędzi znalazła się funkcja o nazwie Upright. Pozwala ona na automatyczną korektę perspektywy. Obraz jest przycinany w aplikacji w celu zagwarantowania jak najbardziej naturalnego wyglądu. Ciekawostką jest także tzw. inteligentny podgląd.
Dzięki niemu da się pracować na fotografiach, których nośniki (np. pendrive'y, płyty CD) zostały już usunięte z komputera. Do tego dochodzi lepsza obsługa formatu DNG, który cechuje się niewielkim rozmiarem plików (kilka procent objętości RAW-ów) przy jednoczesnej wysokiej ich jakości.
Lightroom 5 dla nowych użytkowników będzie kosztował 149 dolarów (ok. 450 zł). Osoby posiadające wersję 4 zapłacą za aktualizację 79 dolarów (ok. 250 zł). Adobe będzie oferował program w tradycyjnej licencji - opłata za niego będzie jednorazowa.
Warto przypomnieć, że Adobe niedawno podjął decyzję o wstrzymaniu sprzedaży pudełkowych wersji Photoshopa. Znany program będzie od tej pory oferowany jedynie w modelu abonamentowym, w którym użytkownik musi wnosić comiesięczne czy coroczne opłaty.