O naszych wrażeniach z beta testów aplikacji Mailbird pisaliśmy niespełna tydzień temu. Tymczasem dziś, pojawiła się pierwsza wersja tego bardzo udanego klienta pocztowego, która nie wymaga zaproszenia i może ją pobrać każdy.
Z opinią, iż Mailbird to jeden z najładniej wyglądających i najlepszych programów do obsługi poczty trudno się nie zgodzić. Aplikacja łączy w sobie interfejs legendarnego już Sparrowa na Mac OS X oraz wszystkie funkcje przydatne w obsłudze e-maili, przy czym program nie jest tak toporny jak chociażby Mozilla Thunderbird oraz większość pozostałych aplikacji pocztowych. Postarajmy się jednak spojrzeć na Mailbirda z innej, nieco krytycznej perspektywy.
Przede wszystkim Mailbird jest klientem pocztowym, który obsługuje tylko i wyłącznie GMaila. Automatycznie więc wszyscy, którzy nie korzystają z usługi Google są zmuszeni założyć konto, stworzyć przekierowanie, albo obejść się smakiem. Jest to z pewnością największa wada tego programu.
Obsługa aplikacji i popularnych serwisów, za pomocą swoistych wtyczek w programie również nieco leży. Bo o ile z Facebookiem, Mailbird integruje się tak jak powinien (kontakty z listy oraz zdjęcia aktualizują się wedle tych z FB) to wtyczka chociażby do Dropboxa, Google Drive czy też Lifehackera nie jest niczym innym jak zwykłym skrótem do serwisu, który wyświetla jego stronę główną. Tutaj można by oczekiwać chociażby możliwości bezpośredniego zapisywania załączników w chmurze Dropboxa i Google Drive, bez wykorzystania dysku twardego.
Program póki co obsługuje tylko jedno konto Gmail, nie mamy więc możliwości połączenia sobie wiadomości z kilku skrzynek, chociaż z czasem funkcja ta z pewnością zostanie dodana. Osobną kwestią jest też brak polskiej lokalizacji Mailbirda, która mimo wszystko tak bardzo nie przeszkadza, gdyż interfejs jest dosyć intuicyjny.
Po wprowadzeniu otwartej bety Mailbirda, program jest dostępny w dwóch wersjach. Darmowej, która w stopce wiadomości dopisuje frazę „Sent from Mailbird.” oraz płatnej, usuwającej ten wpis i kosztującej obecnie 7,25 Euro. Program można pobrać z naszej strony.