Akcje fińskiego producenta telefonów wzrosły o blisko 4 procent po tym jak świat obiegła informacja o tym że Nokia zamierza wyposażyć swoje telefony w system Windows Phone 7. Spekulacje na temat użycia systemu Microsoftu przez Nokię krążyły już po sieci od kilku miesięcy, w tym tygodniu dyrektor generalny Nokii, Stephen Elop, będzie wygłaszał specjalną mowę dla inwestorów w Londynie, plotki mówią o tym że może on właśnie wtedy oficjalnie potwierdzić współpracę z firmą Microsoft.
Spekulacje na temat użycia Windows Phone 7 zostały podgrzane otwartym listem analityka z Berenberg Bank. Twierdzi on że dwie firmy mają podpisać umowę na mocy której jeden z głównych producentów telefonów ma zacząć używać nowego systemu operacyjnego. Mało prawdopodobnym jest by HTC, Samsung czy też LGE zrezygnowało z używania systemu Android, zwłaszcza teraz gdy jest to najpopularniejszy system na świecie. Podpisanie umowy Nokii z Microsoftem oznaczało by rychłą śmierć dla systemu Symbian. Na świecie działa około 385 milionów urządzeń które używają systemu Symbian OS.
Umowa producenta telefonów z Microsoftem byłaby korzystna dla dwóch stron. Nokia odnotowało 40% spadek dochodów w ubiegłym roku, szefostwo fińskiej firmy liczy na duży sukces w USA mając nadzieję na poprawę sytuacji firmy. Z kolei Microsoft może zyskać udział na rynku systemów operacyjnych dla urządzeń mobilnych. W tej chwili Windows Phone 7 używany jest jedynie na 2% urządzeń, konkurencyjny produkt Google, Android, posiada 32.5% udział na rynku.