Pojawia się coraz więcej informacji na temat nadchodzących konsol nowych generacji. Ostatnie wiadomości donoszą, że twórcy następcy konsoli Xbox 360 chcą, aby konsola wyposażona była w naturalny system rozpoznawania mowy.
Nowa konsola Microsoftu występuje obecnie pod kryptonimem Durango, a nowości na jej temat pojawiają się jak grzyby po deszczu. Źródła zaznajomione z planami rozwojowymi konsoli firmy Microsoft poinformowały, że gigant z Redmond chce rozwinąć system rozpoznawania głosu w taki sposób, aby komunikacja werbalna między użytkownikiem a konsolą była jak najbardziej naturalna.
Usprawnienia w technologii głosowej oznaczają, że użytkownik będzie mógł się w łatwy sposób komunikować z nowym Xboksem i wydawać odpowiednie komendy, które pozwolą włączyć konsolę, uruchomić poszczególne gry lub wyświetlić konkretne funkcje (np. listę znajomych). Oczywiście osoby zaznajomione z technologią Kinect wiedzą, że taka możliwość istnieje już dzisiaj, przy czym każdy, kto próbował z tego skorzystać wie również, iż na chwilę obecną rozpoznawanie głosu nie jest w pełni dopracowane, a już na pewno nie jest naturalne.
Microsoft chce, aby komunikacja głosowa nie odbywała się na zasadzie wydawania specyficznych, dziwnie brzmiących komend, ale na wymawianiu naturalnych zdań. Zatem aby wyświetlić listę przyjaciół, użytkownik powinien zapytać konsolę: „W co obecnie grają moi znajomi?”. Innymi słowy, nowy system głosowy miałby wyłapywać kontekst z naturalnych zdań oraz zapytań.
Gracze mieliby też możliwość uruchamiania wyłączonej konsoli poprzez wydanie komendy głosowej, co sugeruje, że prawdopodobnie wdrożony zostałby odpowiedni system oszczędnego czuwania. Możliwe jest również, że Microsoft wykorzysta nową technologię do procesu przetwarzania mowy na formę tekstową. Pozwoliłoby to na szybkie wprowadzanie wiadomości tekstowych za pomocą głosu. Prawdopodobnym jest również, że nowy Xbox wyposażony będzie we wbudowaną aplikację Skype.
Analitycy przewidują, że Microsoft wyda nową konsolę jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w ostatnim kwartale, a zapowiedzi dokona na targach E3 lub nawet jeszcze wcześniej, na specjalnej, dedykowanej Xboksowi imprezie.
Przyznam szczerze, że zaawansowane funkcje rozpoznawania głosu w konsolach to niezły pomysł. Biorąc pod uwagę fakt, że poprzez użytkowanie pada nie mamy dostępu do klawiatury, takie rozwiązanie wydaje się logiczne. A obsługa urządzeń za pomocą naturalnych komend lub zapytań głosowych wydaje się być nieunikniona i coraz więcej produktów stawia na takie właśnie rozwiązania. Minie jeszcze trochę czasu, zanim taka technologia w pełni zastąpi tradycyjną obsługę, ale z pewnością będziemy świadkami dynamicznego rozwoju sprzętu w tym kierunku.