Opera wprowadza darmowy VPN bez limitu – jak skorzystać?
Opera wprowadziła darmowy VPN w wersji deweloperskiej przeglądarki. Oznacza to, że zupełnie za darmo i bez ograniczeń możemy korzystać z sieci VPN i serwerów ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec oraz Kanady. Pozwala to ukryć nasz adres IP, a także odblokować np. dostęp do serwisów typu Pandora, które dostępne są tylko dla użytkowników z USA.
Twórcy Opery wprowadzili w najnowszej wersji deweloperskiej przeglądarki wbudowaną funkcję sieci VPN. Czym jest VPN? W skrócie: to swego rodzaju tunelowane połączenie z Internetem, które umożliwia ukrycie naszej tożsamości w sieci. Wszystkie strony, na które wchodzimy, są najpierw otwierane przez serwer VPN, a dopiero potem przekierowywane do nas na bieżąco. Jako że serwery VPN są w różnych krajach, to przyjmujemy wtedy ich adres IP i możemy być w sieci rozpoznawalni jako użytkownicy mieszkający np. w Stanach Zjednoczonych.
Oprócz zwiększonej prywatności i anonimowości, serwery VPN mają jeszcze jedną zaletę – ukrywając nasz rzeczywisty adres IP pokazują nas jako rezydentów innego kraju, dzięki czemu mamy dostęp do wszystkich stron, które posiadają blokady regionalne. Najwięcej takich serwisów znajdziemy w Stanach Zjednoczonych, a jako jeden z nich należy podać serwis muzyczny Pandora, który pozwala za darmo strumieniować muzykę. Jest on niedostępny w Polsce, lecz łącząc się z nim przez amerykański serwer VPN możemy bez problemu z niego korzystać. Na to serwery VPN najnowszej Opery również pozwalają. Jak z tego skorzystać?
Jak korzystać z darmowego VPN w Operze?
Nie ma już konieczności pobierania testowej wersji Opery, tak, jak to miało miejsce do niedawna - funkcja VPN jest już zintegrowana z najnowszą stabilną Operą 40. Upewnij się więc, że masz najnowszą wersję przeglądarki na swoim komputerze.
Najnowszą wersję Opery możecie pobrać z naszej strony – upewnijcie się tylko, że w polu „Wybierz wersję” wskazana jest wersja „40.0 – Stabilna” lub nowsza.
Gdy już uruchomicie Operę 40 lub nowszą, to należy najpierw uaktywnić funkcję VPN. W tym celu wysuwamy menu w górnym lewym rogu i wybieramy „Ustawienia”. Na ekranie ustawień po lewej stronie klikamy w zakładkę „Prywatność i bezpieczeństwo”, a następnie na liście opcji po prawej stronie wyszukujemy zakładki „VPN” i zaznaczamy pole "Włącz VPN" lub „Enable VPN” jeśli macie tę opcję po angielsku.
Teraz wystarczy wejść na jakąkolwiek stronę (np. do serwisu Pandora). Zauważymy, że na pasku adresu wyświetla się ikonka z napisem VPN. Oznacza to, że połączenie VPN jest aktywne i łączymy się poprzez połączenie tunelowane, ukrywając się jako rezydenci innego kraju z innym adresem IP. Jeśli chcemy zmienić kraj serwera VPN, to wystarczy kliknąć w przycisk „VPN”, a następnie wybrać np. Stany Zjednoczone.
Oczywiście serwer Stanów Zjednoczonych jest obecnie najbardziej obciążony. Co więcej ze względu na dużą odległość nie możemy liczyć na błyskawiczne otwieranie się stron. Przetestowałem jednak usługę na podstawie serwisu Pandora i muszę przyznać, że o ile samo otwieranie się stron jest dość powolne i ciężkie, o tyle gdy muzyka rozpocznie się już odtwarzać, to strumieniowanie odbywa się bez jakichkolwiek zacięć, a przełączanie piosenek jest płynne.
Z kolei jeśli zależy wam na VPN do ochrony prywatności podczas zwykłego przeglądania sieci, a kwestie odblokowywania stron zabezpieczonych blokadą regionalnych są mniej ważne, to polecam łączenie się przez serwer z Niemiec lub Kanady – oba chodzą znacznie szybciej niż serwer z USA.