Test najpopularniejszych programów do odtwarzania wideo
Dobry odtwarzacz wideo powinien być przede wszystkim szybki, prosty w obsłudze i niezawodny. Musi bez problemu radzić sobie z różnymi używanymi dzisiaj formatami plików multimedialnych i obsługiwać napisy (a najlepiej samodzielnie je wyszukiwać). Które znane programy spełniają te warunki?
Użytkownicy Windowsa mają do dyspozycji obsługujący wiele formatów program Windows Media Player. W systemach XP i Vista dostępna jest wersja 11, a w "siódemce" i "ósemce" mamy edycję 12. Aplikacja ta ma swoją grupę zwolenników, ale większość użytkowników nie uważa jej raczej za produkt udany.
Ja sam uruchomiłem Windows Media Playera może kilkanaście razy w ciągu ostatnich 10 lat. W większości przypadków zrobiłem to niechcący. Zarówno na XP, jak i na Windowsie 7 program nie był sobie w stanie poradzić z odtworzeniem podstawowych formatów filmów (MPEG, AVI, DivX).
Media Player Classic
Pełna nazwa tego programu brzmi Media Player Classic Home Cinema. Jest to program, którego interfejs oparto na starym Windows Media Playerze dostępnym w Windowsach 95 i 98 (wersja 6.x). Wiele osób lubi tę aplikację za minimalistyczny interfejs, mnogość funkcji i małe zapotrzebowanie na zasoby systemowe.
Media Player Classic można zainstalować osobno lub w ramach tzw. K-Lite Codec Packa (lub K-Lite Mega Codec Packa). Pakiet ten zawiera wszystkie kodeki niezbędne do odtwarzania współczesnych formatów plików wideo. Radzi sobie nie tylko z AVI w standardowej rozdzielczości, ale także np. z MKV czy MPG w jakości HD.
Skromnie wyglądająca aplikacja ma naprawdę mnóstwo przydatnych funkcji. Interfejs jest typowy - mamy tutaj okno odtwarzania, przyciski Start/Pauza/Stop i inne oraz regulator głośności. Program automatycznie rozpoznaje płyty DVD oraz Blu-ray i natychmiast zabiera się za ich odtwarzanie.
W menu Plik znajdziemy polecenie Baza napisów. Po jego kliknięciu ładuje się nowe okno, w którym dostępne są umieszczone na serwerze, dopasowane do klipu napisy w różnych językach. Wystarczy wybrać odpowiednią opcję, potwierdzić i już można wygodnie oglądać.
Media Player Classic jest programem od razu gotowym do pracy. Zaawansowani użytkownicy mają dodatkowo do dyspozycji mnóstwo opcji związanych z kodekami, trybami renderowania, filtrami i napisami. Część jest dostępna bezpośrednio w aplikacji, część zmienia się w miniprogramach do konfiguracji kodeków.
Z programu Media Player Classic korzystam od lat. Ostatnio nie jestem już jednak z niego tak zadowolony jak kiedyś. Przy pierwszym uruchomieniu po starcie systemu (za pomocą dwukrotnego kliknięcia pliku filmu) aplikacja często się zawiesza. Trzeba chwilę poczekać, zamknąć program i uruchomić wideo ponownie.
ALLPlayer
ALLPlayer to polski odtwarzacz wideo, który jest najpoważniejszym konkurentem MPC. W przeciwieństwie do wyżej opisywanej aplikacji, która wymaga zainstalowania pakietu kodeków (stąd oferowanie MPC razem z K-Lite'em), ALLPlayer ma wbudowane dekodery wideo.
ALLPlayer radzi sobie ze wszystkimi znanymi formatami filmów, takimi jak DivX, XviD, AVI, FLV, MKV, MPG, MPEG, M2TS, RMVB, WMV, QT, MOV, MP4 czy 3GP. Obsługuje kodek H.264/AVC, który jest obecnie powszechnie wykorzystywany do kompresji filmów w jakości HD. Radzi sobie z dźwiękiem w AAC, MP3 czy WMA.
Niestety ALLPlayer nie obsługuje formatu zapisu dźwięku wielokanałowego DTS. Program może mieć więc problemy z odtwarzaniem niektórych płyt DVD, Blu-ray i filmów HD dostępnych w Sieci. Na szczęście ograniczenie to znika po zainstalowaniu odpowiedniego kodeka w systemie Windows.
Polska aplikacja cechuje się bardzo prostym interfejsem wyposażonym w podstawowe przyciski Start/Stop..., regulator głośności, przycisk pełnego ekranu i przycisk Otwórz.
ALLPlayer współpracuje z bazami napisów OpenSubtitles i NapiProjekt. Wyszukiwanie napisów jest bardzo szybkie i zazwyczaj kończy się sukcesem.
Program pozbawiono tradycyjnego menu Plik/Edycja... - zamiast tego mamy do dyspozycji półprzezroczyste przyciski z opcjami, które pojawiają się po najechaniu kursorem myszy nad prawy lub lewy brzeg ekranu. Przyciski nie mają niestety etykiet, więc na początku korzystanie z nich jest uciążliwe.
Oprócz wersji darmowej mamy do dyspozycji edycję ELITE, która kosztuje 20 zł. Daje dostęp do stacji radiowych czy darmowych filmów online. Nawet bez tych dodatkowych funkcji ALLPlayer to godny rywal MPC, który w niektórych aspektach nawet go przewyższa (np. łatwiejsze pobieranie napisów).
VLC Media Player
Kolejnym popularnym programem do odtwarzania wideo jest VLC Media Player. Za rozwój tej aplikacji odpowiada organizacja non-profit o nazwie VideoLAN Organization. VLC ma interfejs bardzo podobny do konkurentów. Główne okno - oprócz właściwego odtwarzacza - zawiera standardowe przyciski oraz górne menu.
VLC to aplikacja wieloplatformowa, działająca m.in. na Windowsie, Linuxie i Mac OS-ie. Program odtwarza filmy zapisane w standardach i formatach MPEG 1 i 2, DivX, XviD, AVI, MPEG-4, H.261, H.263, H.264/AVC, MKV, Cinepak, Theora, WMV, Indeo, Real i wielu innych. Oprócz tego rozpoznaje ok. 30 formatów dźwięku.
W porównaniu z innymi programami VLC zwraca uwagę swoimi możliwościami w zakresie odtwarzania strumieniowego. Aplikacja świetnie nadaje się do oglądania różnego rodzaju telewizji internetowych, transmisji na żywo itp. Obsługuje źródła wideo znajdujące się zarówno w sieci WWW, jak i sieci lokalnej (LAN).
Uruchamianie takich strumieni jest bardzo proste. Wystarczy kliknąć przycisk Start i zamiast zakładki Plik wybrać Sieć. Tam należy podać adres transmisji wideo. Wadą VLC jest brak zintegrowanego modułu napisów. Trzeba je pobierać z internetu za pośrednictwem stron WWW i umieszczać w katalogach z filmami.
Wśród wad trzeba też wymienić duży apetyt na zasoby systemowe. W sieci są doniesienia o tym, że filmy HD w VLC potrafią tracić płynność, a obciążenie procesora jest bardzo duże (do 80%). U mnie było to maksymalnie 15% (Media Player Classic wykorzystywał maksymalnie 3% 4-rdzeniowego procesora Core i7 2. generacji).
Z tego porównania wynika, że użytkownicy starszych komputerów mogą faktycznie mieć problemy z płynnym odtwarzaniem filmów HD w programie VLC. Do tego dochodzi problem krótszej żywotności baterii w laptopie przy większym obciążeniu procesora. VLC może nam uniemożliwić oglądanie filmu np. w podróży.
Podobnie jak konkurenci, VLC jest programem praktycznie od razu gotowym do użytku. Nie trzeba go specjalnie konfigurować. Opcje jednak oczywiście są i to w wersji podstawowej oraz pełnej - ta druga jest bardzo rozbudowana i przeznaczona raczej dla zaawansowanych użytkowników.
BESTPlayer i SubEdit-Player
Te dwa programy postanowiłem opisać razem, bo są bardzo podobne. Oba mają polski rodowód, oba są bardzo niewielkie (rozmiar pliku instalacyjnego w obu przypadkach to ok. 1 MB), oba są dziś popularne choć od dłuższego czasu nie były aktualizowane.
Autorem BESTPlayera jest Karol Winnicki. Aplikacja jest tak prosta, że nie trzeba jej nawet instalować na dysku twardym. Wystarczy ściągnąć plik i go uruchomić. Program radzi sobie z filmami, muzyką, płytami DVD, internetowymi stacjami radiowymi oraz telewizjami. BESTPlayer zawiera reklamy (adware).
Potrafi sam pobierać napisy do filmów i wyświetlać informacje na ich temat. BESTPlayer korzysta z wewnętrznego kodeka wideo, który można jednak zmienić w przypadku, gdy jakiś film nie działa. W takiej sytuacji aplikacja może korzystać z kodeków oferowanych np. w ramach wspomnianego K-Lite Codec Packa.
SubEdit-Player to dzieło Artura Sikory. Ostatnia wersja tego programu pochodzi z 2008 r. Nie zdziwcie się więc, jeśli pojawią się problemy z odtwarzaniem niektórych filmów. Problem ten można obejść pobierając wersję SubEdita z kodekami lub instalując własne kodeki.
Porównując SubEdita do innych aplikacji zauważamy, że interfejs polskiego programu jest mało przyjazny i nieprzejrzysty. Oprócz podstawowych, naprawdę przydatnych opcji mamy tutaj aż dwa paski narzędziowe z takimi egzotycznymi poleceniami jak np. Konwertuj format napisów.
Wygląd programu jednak nie może dziwić. Kilka lat temu mieliśmy zupełnie inne trendy w zakresie projektowania graficznych interfejsów użytkownika. Dopiero od niedawna modny jest minimalizm. Najmocniejszą stroną SubEdita jest właśnie duża liczba opcji związanych z edycją i konwersją napisów. Pytanie, ile osób tak naprawdę z tych funkcji skorzysta.
Inne odtwarzacze
Oprócz wymienionych wyżej, popularnych programów do odtwarzania wideo w sieci znajdziemy inne, ciekawe, bezpłatne rozwiązania. Wśród nich warto wymienić starą wersję Media Playera Classic 6.4 z roku 2008 - to alternatywa dla osób, które są przywiązane do tego programu, a edycja Home Cinema działa im kiepsko.
Stary MPC także współpracuje z kodekami K-Lite i powinien odtwarzać wszystkie nowe filmy.
Kolejna propozycja do KMPlayer, który jest wyposażony w kodeki wewnętrzne i nie wymaga instalacji dodatkowych sterowników. KMPlayer, podobnie jak VLC, to program dla miłośników treści wideo udostępnianych w sieci w technologii strumieniowej.
Podobne możliwości oferuje QuickTime firmy Apple. Dawniej za jego pomocą odtwarzano także pliki QT i MOV. Dziś wygodniejszą opcją jest zainstalowanie paczki kodeków zawierającej QuickTime Alternative lub samego kodeka QuickTime Alternative.
Osoby, które poszukują kombajnu obsługującego pliki audio i wideo wraz z narzędziami do ripowania, konwersji, nagrywania dźwięku oraz płyt CD powinny z kolei zainteresować się programem jetAudio. Jeśli z kolei głównym zadaniem ma być uruchamianie klipów pobranych z YouTube'a polecamy FLV Playera.
Użytkownicy zainteresowani niewielkim, szybkim programem do nagrywania płyt CD i DVD mogą korzystać z darmowego ImgBurna. Bardziej rozbudowaną alternatywą, niestety płatną, ale obsługującą za to format Blu-ray, jest znany od lat program Nero.