Czasy, w których graliśmy sami, w domowym zaciszu, dawno minęły. Dziś gry komputerowe i konsolowe są dużo bardziej społecznościowe, a e-sport staje się coraz popularniejszy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby nasze pojedynki w RTS-ach czy FPS-ach oglądały nawet tysiące ludzi.
Wszystko dzięki technologii strumieniowego przesyłu danych. Dostępne w internecie narzędzia pozwalają na transmisję rozgrywek przez WWW na żywo. Takie videocasty mogą oglądać np. nasi znajomi z Facebooka, specjalnie zaproszeni na te emocjonujące wydarzenia.
Pierwszym krokiem do live streamingu gier jest założenie konta w serwisie Twitch. Witryna ta pozwala zarówno na nadawanie własnych transmisji, jak i oglądanie przekazów z największych światowych rozgrywek. Założenie konta i korzystanie z większości funkcji serwisu są darmowe.
Kolejne wymaganie to odpowiednio szybkie łącze. Dla jakości HD potrzebujemy minimum 1,5-2 Mb/s. Mowa jest tutaj oczywiście o uploadzie, a nie o downloadzie. Polscy dostawcy oferują niemal wyłącznie łącza niesymetryczne, gdzie upload jest kilka lub kilkanaście razy wolniejszy niż download.
Ostatni krok to zainstalowanie programu desktopowego, który będzie rejestrował nasze potyczki i transmitował je do sieci. Dobrą, darmową aplikacją jest FFSplit. Usługa wymaga poświęcenia kilku minut na konfigurację. Najpierw uruchamiamy program i wybieramy źródło sygnału.
Należy w tym przypadku ustawić opcję FFSource dla wideo. Dla audio wybieramy albo to samo (zapisywana będzie wtedy ścieżka dźwiękowa gry), albo domyślne urządzenia Windowsa (dzięki temu nagrany zostanie za pomocą mikrofonu nasz komentarz).
Mechanizm Layers pozwala na zdefiniowanie kilku źródeł sygnału. Umożliwia to np. przełączanie się między samą grą a kamerką internetową w trakcie gry. Pozwala na pracę w trybie PiP (Picture in Picture) - większość ekranu zajmuje wtedy gra, a nasza twarz pojawia się w niewielkim oknie w rogu.
Nie zapominajmy o dodaniu osobnej warstwy dla samej gry. Podajemy tutaj rozdzielczość - najlepiej taką samą, w jakiej pracuje nasza aplikacja. Zaznaczenie rozpoczynamy zawsze od lewego górnego rogu ekranu. Jeśli rozdzielczość gry jest taka sama jak pulpitu obrysowujemy całość.
FFSplit pozwala na wybranie formatu docelowego - może to być plik na dysku twardym lub właśnie serwis streamingowy. Co ciekawe, oba tryby mogą pracować jednocześnie, choć do takiej zabawy potrzebujemy oczywiście odpowiednio mocnego komputera.
Musimy podać tutaj też klucz do transmisji, który uzyskamy w serwisie Twitch.
Użytkownicy, którzy mają większe wymagania i chcą podchodzić do live streamingu bardziej profesjonalnie, mogą zainteresować się z kolei programem XSplit. Niestety nie jest on darmowy - musimy płacić kilka dolarów miesięcznie.
Aplikacja pozwala m.in. na umieszczanie w transmisji efektów 3D, modyfikowanie kolorystyki, dodawanie obrazków czy zewnętrznych klipów wideo, integrowanie w strumieniu etykiet tekstowych i napisów, używanie efektów przejścia między scenami oraz prowadzenie kilku transmisji naraz.
Do najbardziej zaawansowanych graczy skierowano rozwiązania hardware'owe, takie jak np. Roxio GameCapture HD Pro. Cena - 150 dolarów, czyli niecałe 500 zł. Wariant SD kosztuje 100 dolarów, czyli nieco ponad 300 zł.
Na koniec jeszcze przypomnienie - jeśli interesuje nas wyłącznie nagrywanie rozgrywek, bez transmisji na żywo, możemy zdecydować się na instalację takiego programu jak np. popularny FRAPS.