Twarde stanowisko firmy Kaspersky Lab w sprawie wykradzionego kodu
Rosyjski producent oprogramowania antywirusowego, Kaspersky Lab, potwierdził że do sieci wyciekły fragmenty kodu programu antywirusowego z roku 2008. Kaspersky Lab twierdzi że kod został wykradziony 3 lata temu przez byłego pracownika firmy. W specjalnym oświadczeniu Kaspersky Lab ostrzega że pozwie wszystkich którzy będą rozpowszechniać oraz pobierać wykradziony kod.
Osoba odpowiedzialna za udostępnienie kodu i umieszczenie go w sieci została szybko aresztowana, w tej chwili nieprawomocny wyrok skazał winowajcę na 3 lata pozbawienia wolności.
Kaspersky Lab twierdzi że wiedziało o rozpowszechnianiu kodu na mniej popularnych stronach już w listopadzie 2010 roku, ostatnio zaś fragmenty kodu pojawiły się także na bardziej popularnych witrynach internetowych. Firma dodaje że wyciek kodu nie wpłynie w żaden sposób na bezpieczeństwo użytkowników produktów Kaspersky. Wszystkie główne technologie odpowiedzialne za ochronę użytkownika zostały zmienione i nie przypominają tych używanych w 2008 roku.
Producent oprogramowania wydał także oświadczenie w którym jasno określił że kod programów Kaspersky jest chroniony prawnie, zaś udostępnianie, pobieranie oraz dystrybucja kodu jest nielegalna. Kaspersky Lab podkreśliło wyraźnie że podejmie wszelkie kroki by ukarać tych którzy udostępniają oraz pobierają wykradziony kod.
W momencie pisania tej wiadomości jedna z popularnych stron sieci bittorrent posiada 95 aktywnych użytkowników którzy udostępniają kod firmy Kaspersky Lab.
Komentarze