Za rok skończy się wsparcie dla popularnego i nadal używanego przez wielu Windows XP. Po upływie „terminu ważności” wszelkie nowoodkryte błędy, usterki czy luki w bezpieczeństwie nie będą naprawiane. Czy to koniec XPeka? Przypomnijmy sobie najciekawsze funkcje, właściwości, jak i denerwujące błędy tego systemu.
Windows XP jeszcze do niedawna był liderem popularności w rankingu systemów operacyjnych. Nieudana Vista nie była w stanie zagrozić XPekowi – godnym konkurentem stał się dopiero Windows 7, który niedawno przejął pałeczkę pierwszeństwa, choć słynny poprzednik nadal mocno utrzymuje się na podium i zapewne w najbliższym czasie z niego nie zeskoczy. Kolejną ciekawostką jest fakt, że Microsoft nigdy nie pochwalił się oficjalną liczbą sprzedanych na rynku kopii systemu. W kuluarach mówi się o liczbie około 500-600 milionów, ale rzeczywista wartość może być dużo wyższa. Nikt nie liczy również odsprzedaży i licencji „z drugiej” ręki, o nielegalnych kopiach nie wspominając.
Najciekawsze funkcje i Niebieski Ekran Śmierci ;)
Windows XP od dawna uznawany był za system bardzo elastyczny. Jeśli ktoś chciał podstawowe funkcjonalności i był początkującym użytkownikiem, wybierał wersję Home Edition, miłośnicy multimediów i osoby, które chciały stworzyć domowe centrum rozrywki, korzystali z wariantu Media Center Edition, zaś zaawansowani użytkownicy mogą wybrać wersję Professional i skorzystać z wielu ukrytych, ciekawych i użytecznych funkcji.
1. Jak zmienić dane właściciela?
Kupując komputer z systemem Windows XP od znajomego, rodziny lub obcej nam osoby, w danych użytkownika możemy wpisać swoje własne dane. Rzecz jasna nie jest to takie proste – nie wystarczy skorzystać ze zwykłego formularza. Na szczęście system oferuje dostęp do plików rejestru.
Aby zmienić dane użytkownika, wystarczy uruchomić edytor rejestru. W tym celu w menu Start, w pole Uruchom wpisujemy regedit, a następnie w kluczu „HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion” w polu RegisteredOwner wpisujemy swoje dane.
2. Jak szybko skopiować pliki?
Zazwyczaj kopiując pliki z folderu do folderu, z dysku zewnętrznego na pendrive etc. zaznaczamy je, klikamy prawym przyciskiem myszy, a następnie w menu kontekstowego wybieramy opcję Kopiuj. Następnie przechodzimy do docelowej lokalizacji, znów klikamy prawym przyciskiem myszy i wybieramy opcję Wklej. W prosty sposób możemy usprawnić ten proces.
Jeśli często kopiujemy pliki do jednej lokalizacji, możemy dołączyć ją do menu kontekstowego. Aby to zrobić, w Uruchom wpisujemy sendTo. W następnym oknie wklejamy skrót do lokalizacji docelowej, która pojawi się na liście w pozycji „Wyślij do” w menu kontekstowym. Od teraz, po zaznaczeniu wybranych plików do skopiowania, będziemy mogli wybrać domyślną lokalizację z menu pod prawym przyciskiem myszy.
3. Jak przyspieszyć wyłączanie i resetowanie komputera?
Początkujący użytkownicy, by wyłączyć komputer korzystają ze standardowego sposobu – klikają na Start, potem na Zamknij system, Zakończ pracę komputera etc. Niektórzy schylają się pod biurko i po prostu naciskają przycisk, inni zaś posiadają klawiatury z kilkoma funkcyjnymi klawiszami itp. Jest jednak sposób, aby wyłączyć, wylogować użytkownika lub zrestartować komputer za pomocą skrótów na pulpicie.
Aby stworzyć skrót funkcyjny, należy utworzyć nowy skrót na pulpicie, następnie w jego właściwościach, w wierszu poleceń wpisujemy następującą linijkę: "shutdown.exe -s -t 01". Oprócz tego skrót możemy nazwać np. Zamknij system lub Wyłącz komputer, zmienić jego ikonkę itp. W podobny sposób utworzymy skrót odpowiedzialny za ponowne uruchomienie komputera – w tym przypadku należy wpisać "shutdown.exe -r -t 01". Aby stworzyć skrót do wylogowania użytkownika, wpisujemy: "shutdown.exe -l -t 01".
4. Słynny BSoD
Użytkownicy starszych systemów operacyjnych od Microsoftu z pewnością nie raz (dla niektórych to codzienność) spotkali się z tzw. BSoD (Blue Screen of Death), czyli krytycznym błędem systemu operacyjnego lub zainstalowanej na nim aplikacji. Po wystąpieniu poważnego błędu, system przechodzi w specjalny tryb pracy, w którym mamy dostęp do pamięci RAM z innego komputera podłączonego przez port RS-232 lub USB. Dla przeciętnego użytkownika taki widok jest dość przerażający i skłania do jednej czynności – jak najszybsze wyłączenie komputera lub naciśnięcie guzika z napisem RESET.
Po wyświetleniu tego komunikatu komputer nie reaguje na żadne polecenia, zaś klawiatura staje się niemal bezużyteczna. Zaawansowani użytkownicy jednak potrafią z BSoD wyciągnąć wartościowe informacje – na ekranie wyświetlany jest kod, składający się z liczb heksadecymalnych. Na szczęście z generacji na generację Blue Screen of Death był coraz rzadszym widokiem, a jeśli już się przytrafiał, zazwyczaj oznaczał poważne błędy. Zdaniem giganta z Redmond, w przypadku systemu Windows XP, w aż 89% przypadków BSoD był spowodowany przez pracujące w trybie jądra nieoficjalne sterowniki firm trzecich.